"Łowca" Dawn King w reż. Wojciecha Urbańskiego w Teatrze Ateneum w Warszawie. Pisze Wojciech Giczkowski na blogu Teatralna Warszawa.
Spacerujące po podmiejskich ulicach watahy dzików to dzisiaj zwyczajny obrazek. Są miejsca w podgórskich miejscowościach, w których na przydomowych trawnikach bawią się niedźwiadki. Czy taka asymilacja będzie trwała wiecznie? Na to pytanie odpowiada sztuka Dawn King, młodej, bo urodzonej w 1978 roku, angielskiej pisarki, wielokrotnie już nagradzanej i wystawianej na wielu scenach. Gatunek literacki, który jest pomieszaniem s.f. i horroru, spopularyzowany w filmie młodzieżowym, może nie jest moim ulubionym, ale na polskiej scenie pewne sytuacje brzmią jakoś inaczej, bo my, Polacy, chętnie w prostych zdaniach dopatrujemy się drugiego, ukrytego dna, które wcale nie ma rodowodu w filmach dla młodzieżowej widowni. Wojciech Urbański - reżyser spektaklu, z dość topornego tekstu zrobił przedstawienie z szybkim tempem, wieloma błyskawicznymi (dosłownie) zmianami miejsca akcji i przejściami między wydarzeniami, które czasami zaczynają się wśród publiczno�