Ten spektakl to unia polsko-litewska we właściwym wydaniu - mówi Piotr Tomaszuk, reżyser najnowszej sztuki wystawianej w Białostockim Teatrze Lalek. To zabawny obraz śmierci przedstawiony w niecodziennym środowisku - w świecie zwierząt.
- To przedstawienie o życiu opowiedziany przez pryzmat śmierci - mówi Marta Guśniowska, autorka tekstu "Lisa". - Pewnego dnia Lis budzi się i że zdziwieniem stwierdza, że ktoś wyżarł mu środek, jest pusty. Umarł i nie wie, jak to się stało. Guśniowska, znana głównie jako autorka sztuk dla dzieci, tym razem debiutuje ze spektaklem dla dorosłych. "Lisa" wyreżyserował Piotr Tomaszuk, dyrektor Teatru Wierszalin w Supraślu. W BTL-u debiutował dokładnie 25 lat temu z przedstawieniem "Polowanie na lisa". - Od lisa zaczynałem i do lisa wróciłem - mówi reżyser. - Ten teatr nauczył mnie wszystkiego, co później w swojej karierze reżysera-outsidera, rozwijałem i kształciłem. To tu dowiedziałem się, że aktor to żywa farba do malowania. Scenografię do spektaklu przygotowała litewska artystka Julija Skuratova. Znana także jako autorka scenografii wielokrotnie nagradzanego "Bieguna". Oprawę muzyczną stworzył Piotr Nazaruk. Na scenie zobaczymy tylko