"Ostatki, Zapusty" w wykonaniu Teatru "Węgajty" obejrzeli w niedzielę mieszkańcy Ośrodka dla Uchodźców w podwarszawskim Lininie. 200-osobowa grupa przebywających w ośrodku Czeczenów zobaczyła spektakl prezentujący zwyczaje obrzędowe ostatnich dni karnawału.

Pochodzący z podolsztyńskiej wsi Teatr "Węgajty" przyjechał do ośrodka w Lininie z widowiskiem, którego głównymi postaciami są warmiński biały koń zwany "Szemlem", koza, bocian i wielbłąd. Większość widowni stanowiły dzieci, których mieszka tam ponad100. Wizyta aktorów, zdaniem Saida - uchodźcy z Czeczeni, była szczególnym prezentem dla najmłodszych. "W Czeczeni jest w te jchwili źle. Tutaj te dzieci niczego nie widzą. Ważne, żeby takich programów (występy teatralne-PAP) było więcej" - podkreślił. Jak dodał, na co dzień prowadzi w ośrodku zajęcia taneczne dla dzieci. Said uczy tradycyjnego czeczeńskiego tańca górali. Sam jest z wykształcenia choreografem, a mieszka w Lininie od dwóch miesięcy i czeka na uzyskanie statusu uchodźcy. Życie w "obozie"dzieli z blisko 300 swymi rodakami, którzy uciekli z ojczyzny. Część z nich pracuje. Mieszkańców wspiera Centrum Pomocy Uchodźcom Polskiej Akcji Humanitarnej, prowadzące program