"Liliom" w reż. Grażyny Kani w Teatrze Miejskim w Gdyni. Pisze Katarzyna Fryc w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.
"Liliom" Ferenca Molnara w reżyserii Grażyny Kani to siódma w tym sezonie premiera Teatru Miejskiego im. W. Gombrowicza w Gdyni. Niestety, nie do końca udana. (...) W zamyśle reżyserki Grażyny Kani historia Lilioma rozgrywa się współcześnie, w świecie rządzonym przez seks i przemoc. Liliom zaś to mężczyzna znacznie starszy od literackiego pierwowzoru. - Chciałam, by był lekkoduchem zmęczonym rolą ulubieńca kobiet, który staje przed pytaniem: co w życiu przeżyłem - opowiada reżyserka. Tyle że dla dramaturgii spektaklu ta różnica wieku jest bez znaczenia. Co więcej, dodatkowo utrudnia widzowi zrozumienie, dlaczego Juli zatraca się w tym związku. Widz ma jeszcze jeden kłopot: nie widzi żadnej interakcji między parą bohaterów. Każdy z nich wypowiada swoje kwestie w kierunku widzów, jakby do nich kierując swoje słowa. Para kochanków rozmawia więc ze sobą za naszym, widzów, pośrednictwem. To z pewnością celowy zabieg inscenizacyjny, ale cze