EN

19.02.2007 Wersja do druku

Life game zamiast war game

Wybuch nastąpił trzeciego dnia. Rosjanie pokazali scenkę, która rozegrała się wcześniej w ich mieszkaniu, i w trakcie której skarżyli się, że Polacy nie chcą z nimi pracować i że oni sami chcą zrezygnować z udziału w warsztatach. Tym samym grozili Polacy, twierdząc, że niebezpiecznie rozmywają im się granice między życiem i teatrem - spotkania warsztatowe aktorów Teatru doc. i wrocławskiej grupy Ad Spectatores opisuje Krzysztof Kopka w Dialogu.

"Aktorzy z Wrocławia po prostu porwali widownię podczas prezentacji scen wspólnego z Teatrem.doc warsztatu" - pisze Aleksiej Strielnikow w Livejournal z 22 września 2006. Białoruskiemu krytykowi wtóruje Alisa Nikolska w Wieczernej Moskwie: "W trakcie pokazu można było obserwować, jak rodzą się więzi pomiędzy ludźmi nie tylko różnymi, ale i różnojęzycznymi". W festiwalowych zaś kuluarach znakomita aktorka i juror ostatniej Novoj Dramy, Olga Łapszyna, gratulowała nam najciekawszego pokazu w ramach "programu specjalnego" moskiewskiego festiwalu. Prezentacja efektów wspólnej pracy aktorów Teatru doc. i wrocławskiej grupy Ad Spectatores została na festiwalu odebrana z entuzjazmem, który nas samych - twórców projektu - nieco zaskoczył1. Warsztat nasz odbył się we Wrocławiu (21 czerwca-6 lipca 2006) i był dla nas kontynuacją ubiegłorocznego spotkania z rosyjską odmianą verbatimu uprawianą przez moskiewski Teatr.doc. Oba projekty zostały sfinansowane p

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Life game zamiast war game

Źródło:

Materiał nadesłany

Dialog nr 1/2007

Autor:

Krzysztof Kopka

Data:

19.02.2007