Poniedziałkowy Teatr TV wystąpił z kolejną premierą, co oby stanowiło wróżbę dalszej interesującej działalności w "ogórkowym" na ogół okresie lipca i sierpnia. Zobaczyliśmy mniej znaną, młodzieżową jednoaktówkę Fredry "Pierwsza lepsza" w reżyserii A. Łapickiego, w doborowej obsadzie z Szaflarską, Mrozowską, Traczykówną, Łapickim i Szczepkowskim. Jednak widocznie upały zrobiły swoje - aktorzy, z wyjątkiem Mrozowskiej, jak zawsze czysto mówiącej tekst, stylowej w każdym geście, zagrali zabawną i pełną wdzięku historię zblazowanej młodzieży, pragnącej poślubić "pierwszą lepszą", ospale i bez polotu. Mniejsza z tym, że Szaflarskiej i Szczepkowskiemu zdarzały się przejęzyczenia, gorzej jest, że zarówno oni, jak i Łapicki grali miejscami przyciężko, bez temperamentu. Całości zabrakło błyskotliwości i lekkości, a więc cech, które przy prezentowaniu tego rodzaju sztuki są niezbędne. Mało płynna reżyseria nie pomagała wykon
Tytuł oryginalny
Lepsza czy niedbała?
Źródło:
Materiał nadesłany
Kurier Polski, nr 159