"Amszel Kafka" w reż. Pawła Passiniego w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Pisze Krzysztof Kucharski w Słowie Polskim Gazecie Wrocławskiej.
Wracam dziś do wydarzeń dramatycznych. Rozpoczął je na scenie Teatru Kameralnego "Amszel Kafka" - sztuka Tomasza Gwincińskiego i Pawła Passiniego. Kiedy wybrzmiały ostatnie brawa, na podwórzowym grill party gościom za przybycie i aktorom za spektakl dziękował dyrektor Bogdan Tosza. Zapowiadając, że teraz obejrzymy, jak zagrają "dziady" Janasa. Ktoś nacisnął guzik telewizora i na ekranie pojawili się piłkarze. Większość obecnych wlepiła oczy w ekran. Jak grali nasi z Niemcami, wiadomo. I muszę napisać, że aktorzy wypadli o kilka klas lepiej od naszych kopaczy. Z tej ragi ekipą Janasa nie będę się już zajmował. Atak na scenie brawurowo poprowadził Mariusz Kiljan (Icchak Lewi). Wpadał w furię i depresję na przemian, kpił, ironizował, puszył się i nadymał z precyzją Ronaldinho. Towarzyszył mu znakomicie przygotowany kolektyw przez selekcjonera, reżysera zdarzenia - Pawła Passiniego. W znakomitej formie była Monika Bolly (Pani Czyżyk) - to ud