EN

2.07.2011 Wersja do druku

Lektury na wakacje

Zamiast wakacyjnego felietonu Artur Pałyga proponuje szkic adaptacji Faulknera.

William Faulkner Suchy wrzesień szkic adaptacji ---------------------- Scena 1 FRYZJER 1 To nie był Will Mayes. Znam Willa Mayesa. To dobry czarnuch. I o pannie Minnie Cooper też co nieco wiem. FRYZJER 2 Co to za Minnie? Młoda jakaś? FRYZJER 1 Koło czterdziechy. Stara panna. KLIENT 1 Białej kobiecie nie wierzysz? Czarnuchowi wierzysz? FRYZJER 1 To nie był Will Mayes. Znam Willa Mayesa. KLIENT 1 Taka murzyńska ciota z pana? No to kto to zrobił? FRYZJER 1 Nie wiem, czy to w ogóle ktoś zrobił. Te babki, co się starzeją bez męża, wiecie panowie, jakie one są, jakie mogą być. KLIENT 1 Więc pan uważa, że ta biała kobieta skłamała? KLIENT 2 W taki gorąc się człowiek lepi do kobiet. Nawet czarnuch. W taki gorąc to człowiek może wszystko zrobić. KLIENT 1 Jak się nie znajdzie żaden porządny biały w tym parszywym mieście, to ja wam pokażę, co należy zrobić w takiej jak tu sytuacji. FRYZJER 1 Najpierw trz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Materiał własny

Autor:

Artur Pałyga

Data:

02.07.2011

Wątki tematyczne