"Rumi - w mgnieniu oka" w rez. Roberta Wilsona w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie. Pisze Jacek Hawryluk w Gazecie Wyborczej.
W Operze Narodowej Robert Wilson stworzył powabny teledysk do tekstów XIII-wiecznego poety Rumiego. Miły w konsumpcji, niepozostający jednak w pamięci na długo. Niczym tytułowe mrugnięcie oka. Miał być "Faust" Charles'a Gounoda, ale Robert Wilson nie zdążył go przygotować. W zamian otrzymaliśmy spektakl "Rumi - w mgnieniu oka" oparty na tekstach Mewlany Dżalaluddina Rumiego, XIII-wiecznego poety i mistyka, którego 800. rocznica urodzin przypadła w ubiegłym roku (z tej okazji UNESCO ogłosiła rok 2007 Międzynarodowym Rokiem Rumiego). W Warszawie obejrzeliśmy światową premierę tego spektaklu - w Atenach dotąd pokazane zostały tylko jego fragmenty. Wilson po raz pierwszy poznał pisma Rumiego w 1972 roku podczas pracy nad utworem "Ka Mountain and Guardenia Terrrace", który wykonywano bez przerwy przez siedem dni i nocy w Iranie. Później, w 1998 roku, suficki mistyk był inspiracją do "Monsters of Grace", widowiska z projekcjami trójwymiarowymi przygoto