Krystyna Zachwatowicz jako tło wynajętego u Zeltnerów pokoiku Tadeusza Kościuszki umieściła Panoramę Racławicką, z tym centralnym jej fragmentem, gdzie, młodszy o dwadzieścia trzy lata od dzisiejszego, Naczelnik pędzi zwycięsko do bitwy na czele kosynierów. Bez mała przez całe dwuipółgodzinne przedstawienie Panoramę - płótno ogromnych rozmiarów - przysłania zasłona z cienkiego tiulu; zdziera tę zasłonę, oświetlając jaskrawo rotundę, tylko ten fragment sztuki, w którym Emilka Zeltner siada do klawikordu, żeby zagrać poloneza skomponowanego przez Kościuszkę i dźwięki rozstrojonego instrumentu - głuche, dalekie mistrzostwu wykonania - nagle potężnieją, przechodzą w wykonanie orkiestralne, sylwetka uczennicy niknie w cieniu, a Naczelnik - stary człowiek haftujący w fotelu damską saszetkę z białym orłem z perełek, odrzuca tamborek i raz jeszcze przenosi się do kraju, żeby wspomnieć tę olśniewającą erupcję narodowego patriotyzmu w dniu
Tytuł oryginalny
Lekcja polskiego
Źródło:
Materiał nadesłany
Nowiny nr 282