"Ożenek" w reż. Adama Orzechowskiego w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. Pisze Tomasz Mościcki w Dzienniku - dodatku Kultura.
"Ożenek" w Teatrze Wybrzeże to przedstawienie przywracające do repertuaru tę pyszną tragifarsę i propozycja niecodziennego teraz grania. Premiera była jubileuszem aż 10 aktorów, którzy związali z tą sceną życie zawodowe. Nie ma tu dbałości o realia, scenografii, która umiejscawiałby akcję w historycznym kontekście. Zamiarem reżysera Adama Orzechowskiego była skrajna teatralizacja przestrzeni. Obnażono bebechy sceny, wyciągi sztankietów są oświetlone silnymi reflektorami. Miejsce gry wyznacza klatka-rama z zespawanych aluminiowych szyn. Na ekranie komputerowe różyczki rosnące przez cały spektakl, przez nie przesuwa się cyfrowy baranek. Duchowe ubóstwo postaci Gogola, ich bezguście przetransponowane zostały na prymitywizm naszego czasu. Owe animacje rosnących różyczek przypominają przecież kiczowate tapety komputerowych ekranów, tła facebooków i internetowych komunikatorów. Antyestetyczne rozpasanie to także brzydota kostiumu. Zalotnicy Aga