Spektakl legnickiego teatru o Pawle z Tarsu unika patosu, z jakim pokazywani są zwykle bohaterowie Ewangelii. Ta premiera legnickiego teatru ma być spektaklem, który skłoni do refleksji. Opowieść o Szawle - Apostole Narodów - zaprezentowana w okresie świąt wielkanocnych może nabrać szczególnego wyrazu.
- Nasz "Szaweł" to opowieść o człowieku, który zmienił siebie i stara się zmienić otaczającą go rzeczywistość - powiedział "Rz" Jacek Głomb, reżyser przedstawienia. "Szaweł" to kolejny tekst legnickiego autora Roberta Urbańskiego, który trafił na deski miejscowej sceny. Tym razem zmierzył się on z fenomenem Szawła, czyli Pawła z Tarsu, apostoła, który stał się jednym z filarów chrześcijaństwa. Dzieje jego życia to niemal gotowy scenariusz. Urodził się w rodzinie żydowskiej w Tarsie, osiem lat po Chrystusie. Jako obywatel rzymski otrzymał imię Paweł. Wychowany wśród własnego narodu i jego tradycji, doskonale wykształcony, szybko stał się fanatycznym wyznawcą judaizmu. Żył według zasad najsurowszego stronnictwa faryzeuszów, którzy nie tolerowali żadnych odstępstw od zasad wiary. Chrystusa traktował więc jak wroga prawdziwej religii. Dla chrześcijan był symbolem prześladowcy. Objawienie, którego doznał w drodze do Damaszku, gdzie