W legnickim teatrze rozpoczęły się próby do spektaklu "Polacy umierają", dla którego tworzywem mają być nigdy nie wystawiane w Polsce sztuki bawarskiego dramaturga, reżysera i aktora, laureata niemieckiej nagrody literackiej im. Bertolta Brechta (1995), Franza Xavera Kroetza "Chłopi umierają" i "Śmierć na Boże Narodzenie". Premiera planowana jest na 14 marca.
- Chociaż dramaty Kroetza były tłumaczone i drukowane w Dialogu, to nie znam ani jednej polskiej realizacji sztuk tego bawarskiego dramaturga, który tworzy w estetyce bliskiej metacodzienności Helmuta Kajzara. Zwykle zaczyna od hiperrealizmu, by zmierzać w stronę metafizyki - mówi reżyser Paweł Wodziński [na zdjęciu], dla którego będzie to pierwsza realizacja w legnickim teatrze. Trudno rozstrzygnąć, jakie są powody nieobecności dramatów Kroetza na scenach polskich teatrów (poza wyreżyserowanym dla Teatru TV przez Stanisława Różewicza w roku 1977 dramatem "Górna Austria"). Czy sprawił to dawny związek tego dramaturga, reżysera i aktora z Komunistyczną Partią Niemiec, czy też atmosfera skandalu, w tym głównie oskarżeń o pornografię i obrazę uczuć religijnych, jaka towarzyszyła wystawieniu dramatu "Bauern sterben" ("Chłopi umierają")? Cóż zatem skłoniło Pawła Wodzińskiego do polskiej adaptacji bawarskich dramatów? Reżyser zwraca uwag