Efektowne, widowiskowe, wysoko ocenione przez krytyków i świetnie przyjęte przez publiczność "Dziady", "Marat-Sade" i "Czas terroru" zrealizowane przez Lecha Raczaka w legnickim Teatrze Modrzejewskiej, złożą się na trzydniowy festiwal sztuk tego twórcy. Rewolucja, rewolta, bunt. Nadzieje, rozczarowania, gorycz. To wspólny mianownik tej wyjątkowej prezentacji (15-17 października).
- W Legnicy znalazłem miejsce i zespół, z którym lubię pracować i robić rzeczy dla mnie ważne. Nie od razu zdałem sobie jednak sprawę, że ciągle obracam się w kręgu jednego tematu. Bunt, rewolta, rewolucja w różnych odsłonach, ale ciągle te same związane z nimi drażniące pytania. Nie planowałem tego, ale tak się stało. Jesteśmy pierwszym pokoleniem Polaków, którzy bezkrwawo wygrali swoją rewolucję. Cóż się jednak z nami stało? Nasze zwycięstwo jednych wypchnęło w ciemne, zapomniane kąty. Innych wyniosło na polityczne i społeczne salony, które codziennie oglądamy w telewizji - tak wspólny mianownik sztuk stworzonych na bardzo różnych tekstach objaśnia ich adaptator i reżyser Lech Raczak. "Mam czasami wyrzuty sumienia, że dręczę Legnicę tą moją "rewolucyjnością". Ale mam takie ciche, awanturnicze zapewne marzenie, by kiedyś zagrać wszystkie te trzy dramaty jednego dnia!" - te słowa Lech Raczak wypowiedział 1 maja br. tuż po za