Teatr Modrzejewskiej w Legnicy [na zdjęciu] jeszcze przez miesiąc będzie sceną miejską. Mimo wcześniejszych obietnic, na wtorkowej sesji sejmiku wojewódzkiego nie podjęto decyzji o przejęciu teatru przez marszałka.
Na zmianę statusu scena będzie musiała poczekać do kolejnej sesji, która odbędzie się pod koniec stycznia. Wtedy głównym mecenasem teatru stanie się marszałek, który zastąpi prezydenta Legnicy. Piotr Borys, wicemarszałek dolnośląski odpowiedzialny za kulturę, uspokaja, że dyrektor teatru Jacek Głomb nie ma się czego obawiać. - Radni wojewódzcy podejmą decyzję w sprawie teatru w styczniu i z pewnością będzie ona pozytywna. Przełożyliśmy ten punkt na kolejną sesję, ponieważ nie będzie to jedyna uchwała dotycząca zmian w dolnośląskiej kulturze i chcemy załatwić wszystkie te sprawy za jednym zamachem. O przekazaniu sceny władzom wojewódzkim już przedwczoraj zdecydowali legniccy radni. Czy teatr zyska dzięki zmianie swojego głównego mecenasa? Tak, i nie chodzi tu tylko o kwestie finansowe, choć te nie są bez znaczenia - po zmianach scena będzie otrzymywała 2,5 mln zł rocznie od marszałka i 1,5 mln od prezydenta, czyli o 300 tys. z