W legnickim teatrze trwają próby do uwspółcześnionej wersji "Ożenku" Mikołaja Gogola w reżyserii Piotra Cieplaka. Premierę na Scenie Gadzickiego zaplanowano na 5 kwietnia br.
"Ciężka, psiakrew, sprawa - ożenek. I to, i tamto, i owo. Żeby i to było w porządku, i tamto... Nie takie to, u diabła, łatwe, jak powiadają" - mówi jeden z bohaterów tej sztuki w mistrzowskim i skrzącym się słownym dowcipem tłumaczeniu Juliana Tuwima. Ponieważ jednak instytucja swatki, w wydaniu znanym z Gogola, to już zamierzchła przeszłość, akcja znakomitej komedii należącej - obok "Rewizora" i "Martwych dusz" - do najbardziej znanych sztuk rosyjskiego dramaturga, w legnickiej inscenizacji przeniesiona zostanie z XIX wiecznej Rosji w realia jednego ze współczesnych polskich klubów samotnych serc, fragmentu coraz potężniejszego przemysłu ślubnego. - Z tego założenia, oczywistego w realiach instytucjonalnych biur matrymonialnych, wielkiego powodzenia internetowych portali randkowych itp. wynikła konieczność znaczącej ingerencji w tekst i jego nowa, uwspółcześniona redakcja. Jest w tym pewna trudność i trzeba przy tym bardzo uważać. Tak czy