Obchody dwudziestolecia wyjścia wojsk radzieckich z Legnicy to nie tylko polityczne przepychanki, lecz także - a może przede wszystkim - kulturalne wydarzenia.
Za nami już premiera jednego z najciekawszych przedstawicieli młodej rosyjskiej sceny - Teatru DOC z Moskwy. Rosjanie pokazali w Legnicy "Rzeczy" w reżyserii Tałgata Batałowa, spektakl poświęcony miastu, w którym - jak głosi lokalne powiedzenie - "każdy Polak miał swojego Rosjanina". Tytułowe rzeczy codziennego użytku artyści potraktowali jako bodziec, dzięki któremu między Polakami a Rosjanami powstawały wzajemne relacje - od handlowych po przyjacielskie. To nie koniec atrakcji, które wymyślił Jacek Głomb, dyrektor Teatru im. Heleny Modrzejewskiej, organizator obchodów. Dziś w południe w Parku Miejskim zaplanowano pokazy grup rekonstrukcyjnych, a o godz. 17 w Szkole Podstawowej nr 10 zacznie się biesiada wspomnieniowa, na którą zaproszeni są wszyscy, byli i obecni, legniczanie. Gwoździem programu będzie występ legendarnej grupy Leningrad z charyzmatycznym Siergiejem Sznurowem na czele. Zespół stał się znany w Rosji nie tylko dzięki świetnej