EN

16.01.2009 Wersja do druku

Legnica. "Cyrano de Bergerac" Kopki i Bzdyla

Czy Cyrano jest mężczyzną, który potrafi kochać tylko wymyślony ideał, a nie prawdziwą kobietę? XIX-wieczną komedię Edmonda Rostanda "Cyrano de Bergerac" z klasyki dramatu, wielokrotnie ekranizowaną, będą mogli obejrzeć legniccy widzowie. Już w niedzielę [18 stycznia] o godz. 19 w legnickim teatrze odbędzie się premiera tej sztuki.

W oryginalnej wersji Rostanda komedia opowiada o życiu długonosego Cyrano de Bergeraca, doskonałego mówcy, mistrza sentencji i anegdoty, a także dzielnego szlachcica, który zakochuje się w swojej kuzynce Roksanie. Niestety, kompleks długiego nosa wstrzymuje go od okazania uczuć. Robi to jednak, ale w bardzo specyficzny sposób, pisząc wspaniałe miłosne listy w imieniu swojego młodszego kompana Christiana, ale tym samym... rozkochuje w nim kobietę, którą sam kocha. W legnickiej adaptacji to jednak nie długi nos będzie problemem bohatera. - Dla nas Cyrano to typ idealisty, człowieka, którego paraliżują marzenia. Postaramy się wspólnie poszukać powodów jego szlachetnej klęski. Być może jej źródła tkwią w tym, że należy do mężczyzn, którzy potrafią kochać jedynie wymyślony ideał, a nie konkretną kobietę? - spekuluje Leszek Bzdyl [na zdjęciu], jeden z dwóch - obok Krzysztofa Kopki - reżyserów spektaklu. Obydwaj artyści współpracowali ju�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wejdą na pole minowe

Źródło:

Materiał nadesłany

Konkrety/14.01.

Autor:

Anna Majewska

Data:

16.01.2009