"Avenue Q" w reż. Magdaleny Miklasz w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Pisze Katarzyna Wysocka w Gazecie Świętojańskiej.
Tego w Muzycznym nie było od dawna. Skala przekroczeń osiągnęła poziom artystycznie niebezpieczny. Poważono się polemizować z religią, orientacją seksualną, uprzedzeniami społecznymi, językowymi, obśmiano niepełnosprawnych a wszystko polano współczesnym sosem dziejów i lokalnymi wstawkami. Poszukiwanie sensu, czyli miłości i pieniędzy staje się obsesyjną potrzebą spektaklowych postaci. Pokolenie bohaterów wychowanych przez telewizyjne "zaświaty" mierzy się z realnością, innymi, własnymi słabościami i uprzedzaniami. To "Avenue Q" w polskim wydaniu premierowym, w bardzo udanym tłumaczeniu i dramaturgii Jana Czaplińskiego w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Spektakl nowego rozdania za dyrekcji Igora Michalskiego w reżyserii Magdaleny Miklasz to propozycja nie dla każdego. Granica wieku widzów ustalona powyżej 15 roku życia może niektórym wydawać się za niska. Wszystko zależy od poczucia własnej "nie"przyzwoitości lub obłudy, w jaką każdy z nas