Artur Brodowski, od niedawna burmistrz Śródmieścia, najważniejszej warszawskiej dzielnicy, nie ma wątpliwości: Le Madame to zwykły wyszynk, w którym chodzi tylko o to, by opić się piwa i innych trunków - pisze Anna Krężlewicz w Gazecie Wyborczej - Stołecznej.
Czy Le Madame, jeden z najciekawszych warszawskich ośrodków kultury alternatywnej, skończy wkrótce działalność w kamienicy przy Koźlej 12? Eksmisję zarządził komornik, który chce, by klub zwolnił lokal do 27 marca. Sprzyja mu burmistrz Śródmieścia, dla którego Le Madame to "zwykły wyszynk". Termin 27 marca jest nieodwołalny. Liczę, że właściciele klubu dobrowolnie opuszczą lokal - mówi Jacek Bogiel, komornik. Dodaje, że od eksmisji mógłby odstąpić na wniosek właściciela kamienicy (jest nim miasto). Na to się jednak nie zanosi. Artur Brodowski, burmistrz Śródmieścia, potwierdził wczoraj w rozmowie z "Gazetą", że dotychczasowi użytkownicy mają się wyprowadzić, zaś kamienicę czeka remont. Miasto odzyskało budynek na Nowym Mieście, gdy w grudniu 2004 r. sąd nakazał eksmisję przedsiębiorstwa Eureka. Bezprawnie zajmowało ono kamienicę przez 11 lat i odnajmowało pomieszczenia m.in. Le Madame. Urzędnicy stwierdzili, że te umowy na