To nagroda dla reżyserów teatralnych przyznawana od 1998 r. na festiwalu Interpretacje w Katowicach. W tym roku po raz drugi zdobył ją Remigiusz Brzyk, za spektakl "Koń, kobieta i kanarek". Trochę żal nagrody dla mniej lub bardziej świeżych debiutantów, zwłaszcza że od ładnych paru lat słychać skargi na brak nowych interesujących osobowości reżyserskich - pisze Witold Mrozek w Gazecie Wyborczej.
Sztuka uwielbia konkursy i nagrody, zabawę w piłkarską ligę. Krytycy mogą układać zestawienia, dyrektorzy i producenci - wyszukiwać gorące nazwiska, artyści przyjmować przelewy, statuetki albo przynajmniej uznanie. Teatr nie stoi z tym najlepiej. Nie ma swojej Nike jak książka ani Złotych Lwów jak film. Głośne Paszporty "Polityki" przyznawane są artystom raczej za dotychczasowy dorobek niż za konkretne przedstawienie. Wyniki różnych branżowych konkursów, często podzielone na wiele kategorii, słabo przebijają się do szerszej publiczności. Wyraziście zaistniały na tej mapie nagrody krakowskiego festiwalu Boska Komedia - o tyle specyficzne, że polskich artystów ocenia tam całkowicie cudzoziemskie jury. To już drugi sukces Brzyka w Teatrze Zagłębia Jednym z istotniejszych scenicznych wyróżnień był dotąd Laur Konrada. Pod patetyczną nazwą kryła się nagroda dla młodych reżyserów przyznawana od 1998 r. na festiwalu Interpretacje w Katow