EN

24.11.2008 Wersja do druku

Latać, ach latać

Teatr jest zupełną odskocznią dla małego widza, która daje mu coś więcej aniżeli kolejny odcinek kreskówki - o spektaklu "Kto rozśmieszy pechowego nosorożca?" w reż. Ireneusza Maciejewskiego w Teatrze im. Andersena w Lublinie pisze Marta Zgierska z Nowej Siły Krytycznej.

Opowieść o pechowym nosorożcu, którego próby latania kończą się fiaskiem to ostatni spektakl Teatru Andersena w Lublinie. "Kto rozśmieszy pechowego nosorożca?" w reżyserii Ireneusza Maciejewskiego to udana produkcja, która spełnia wszystkie niezbędne funkcje teatru dla dzieci. Bajka Leszka Kołakowskiego jest bardzo prosta. Nosorożec jest smutny, gdyż nie potrafi spełnić swojego marzenia o lataniu. Fabułę wypełniają kolejne próby zbliżenia się do upragnionego celu. Okazuje się, że nie może pomóc mu Wróbel, bo ma za małe skrzydełka. Nie udaje się także z Samolotem. Nawet szyte na miarę Nosorożca wielkie płócienne skrzydła nie unoszą naszego bohatera, przez co Nosorożec wpada do wody i wywołuje tak wielką falę, że zagraża ona życiu rybaków. Po tej nauczce Nosorożec odkrywa siłę wyobraźni i dopiero ta potrafi go uskrzydlić. Dziecko zostaje wprowadzone w tematykę bajki już w pierwszym obrazie, kiedy jeszcze przed podniesieniem pr

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowa Siła Krytyczna

Autor:

Marta Zgierska

Data:

24.11.2008

Wątki tematyczne

Realizacje repertuarowe