"Noce narodowe" w "Ognisku"
Sztuka Romana Brandstaettera pt. "Noce narodowe" wystawiona została po raz pierwszy w Krakowie w r. 1954. Przenosząc ją na scenę londyńską L. Kielanowski kierował się prawdopodobnie chęcią uczczenia roku mickiewiczowskiego, który - wt myślach Polaków lodyńskich - połączyłby wieszcza z Krajem. Niestety chlubne to zamierzenie nie osiągnęło pełnego sukcesu, a to z uwagi na słabą budowę sceniczną sztuki i brak plastycznego potraktowania głównych postaci. Rzecz dzieje się w Paryżu w latach 1840-47. Były to może najsmutniejsze lata w życiu Mickiewicza: okres osłabnięcia impulsu twórczego, kłopoty rodzinne i finansowe na tle ustawicznych kłótni ówczesnej emigracji. Wtedy to pojawiła się na bruku paryskim postać niezwykła - Andrzej Towiański, przez jednych czczony jako mistyk i niemal święty, a przez drugich uważany był za szalbierza, rozpustnika, a nawet carskiego agenta. Sztuka pokazuje moment zawładnięcia przez Towiańskiego duszą Mickiewi