"Lament na Placu Konstytucji" wg "Lamentu" Krzysztofa Bizio w reż. Krystyny Jandy z Teatru Polonia na pl. Konstytucji w Warszawie. Pisze Hanna Karolak w Gościu Niedzielnym.
Teatr plenerowy budzi więcej wzruszeń niż oprawiony w elegancki sztafaż sceniczny spektakl. Na ławeczce trzy kobiety. Trzy pokolenia - babcia Zofia, córka Justyna i wnuczka Ania. Każda z nich po kolei wstaje i opowiada o swoich problemach, z którymi nie może się uporać. Zwykłe sprawy, które mogłyby dotyczyć każdego z nas. A jednak dla nich to balast nie do udźwignięcia. Może dlatego publiczność, zasłuchana jak nigdy w teatrze, chłonie każde słowo. No bo cóż? Wnuczka marzy o dżinsach, na które jej nie stać. Córka, która właśnie straciła pracę, nie widzi przed sobą żadnych szans. Zafascynowana aksamitnym płaszczem, nie jest w stanie oprzeć się tej absurdalnej pokusie. - Uwielbiam aksamit - mówi może dlatego wyciąga ze śmietnika poranionego kotka, którego futerko jest równie aksamitne jak wymarzony płaszcz. I wreszcie babcia. Pogodna staruszka, której życie wypełniają rozmowy ze zmarłym mężem. Naiwna, szczodra, ale jaką cenę zap�