PODTYTUŁ tej sztuki hiszpańskiego poety brzmi "poemat w 3 aktach". Raczej powinien on brzmieć "Lament w 3 aktach". Jest to bowiem jeden wielki rozdzierający lament chłopki andaluzyjskiej Yermy; rozpaczającej z powodu własnej bezpłodności, tęsknoty za dzieckiem i poczucia poczucia poniżenia wobec kobiet-matek. Niewątpliwie, zarówno temat jak i sposób ujęcia tej sztuki mają swe źródło w ludowych wierzeniach i ludowej obyczajowości, która miała tak olbrzymi wpływ na hiszpańskiego poetę. Dla Hiszpanów, a zwłaszcza Andaluzyjczyków od lat zrośniętych z wierzeniami i obyczajami swego ludu, sztuka taka jest zrozumiała i interesująca. Nic też dziwnego, że temat ten pociągnął Garcia Lorkę. Dziwniejsze jest natomiast to, że sztuka ta pociągnęła obecnie kierownictwo literackie Ateneum i że można było przypuścić, iż w takiej formie, w jakiej została nam ukazana, może naprawdę zainteresować naszych widzów. Jedynym warunkiem, który mógłby usp
Tytuł oryginalny
Lament
Źródło:
Materiał nadesłany