"Baśń o rycerzu Gotfrydzie" w kieleckim Teatrze Kubuś w reż. Ireny Dragan. Recenzja Karoliny Kępczyk w Gazecie Wyborczej-Kielce.
Premiera w Teatrze Kubuś podobała się dzieciom, ale niektóre trochę się nudziły. Po osiemnastu latach od premiery na deski Teatru Lalki i Aktora Kubuś wraca "Baśń o rycerzu Gotfrydzie" autorstwa Haliny Górskiej. Niedzielny spektakl, choć zagrany bez tempa, wypadł przyzwoicie. Jest to lalkowy epos rycerski. Źródeł tej klasycznej baśni można doszukać się w średniowieczu. Jak pisze w "Dziejach teatru lalek" Henryk Jurkowski, są świadectwa, że średniowieczne lalki prezentowały repertuar właśnie o tematyce rycerskiej. Klimat spektaklu tworzą przepiękne lalki Alicji Kuryło - marionety sycylijskie w stylizowanych kostiumach. Zwracają uwagę: dworskie fanfary i skomponowana na flet, mandolinę i lutnię muzyka Zbigniewa Jeżewskiego. Spektakl zagrany jest w ciekawej konwencji. Para trubadurów (Dorota Anyż, Adam Błoniarz) opowiada balladę o Gotfrydzie - "rycerzu prawym i mężnym". Z wdziękiem i lekkością prowadzi spektakl, łącząc dwa akty przedstaw