"Avenue Q" w reż. Magdaleny Miklasz w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Pisze Tomasz Rozwadowski w Polsce Dzienniku Bałtyckim.
Musical "Avenue Q", który właśnie wszedł do repertuaru Teatru Muzycznego w Gdyni, ma zagwarantowane długie życie na afiszu. Amerykańskim autorom - muzyka i teksty piosenek: Robert Lopez i Jeff Marx, libretto: Jeff Whitty, oraz twórcom polskiej adaptacji - tłumaczowi Janowi Czaplińskiemu i reżyserce Magdalenie Miklasz - udało się stworzyć przedstawienie bardzo przystępne i zabawne, bez przekraczania granicy dobrego smaku czy zniżania się do poziomu jarmarcznej rozrywki. Wydaje się to być rozwiązaniem kwadratury koła, ponieważ humor prezentowany w spektaklu jest, bez dwóch zdań, rubaszny, a w tekście aż się roi od przekleństw. Jakkolwiek jednak paradoksalne by to nie było, pogodzenie sprzeczności udało się w pełni. Fabuła jest prosta, na Avenue Q, podupadłą ulicę na peryferiach Gdyni (w adaptacji z umiarem wprowadzone są polskie realia), sprowadza się Żaczek Przyjemniaczek, sympatyczny, ale pozbawiony życiowego celu absolwent wyższej uczelni.