To będzie wyjątkowa premiera, gdyż po raz pierwszy teatr lalkowy podjął się koprodukcji z Cloud Theater korzystającym z technologii rysowania światłem na żywo. O spektaklu "Ile żab waży księżyc" we Wrocławskim Teatrze Lalek opowiada reżyserka Agata Kucińska w Gazecie Wyborczej - Wrocław.
KATARZYNA MIKOŁAJEWSKA: Zbliżająca się premiera ma być wyjątkowa. Czym zaskoczy widzów? AGATA KUCIŃSKA: Po raz pierwszy podjęliśmy koprodukcję z innym wrocławskim teatrem - Cloud Theater. Korzysta on z technologii rysowania światłem na żywo, a efekty wyglądają magicznie. Kiedy zobaczyłam ich projekty, od razu zamarzyłam, żeby połączyć malowanie światłem z graniem lalkami. Tekst Maliny Prześlugi "Ile żab waży księżyc" jest fantastycznym pretekstem, żeby te dwie animacje - lalkarska i świetlna - mogły się spotkać. Czy projekcje zostaną dostosowane do młodego widza? - One są przede wszystkim dostosowywane do tego, co się dzieje w dramaturgii i co jako reżyser chcę osiągnąć na scenie. Myślę, że nie ma specjalnego sznytu dziecięcego. Ze względów dramaturgicznych zależało mi na wprowadzeniu w obrazy wielu barw, co dzieci kochają, ale i to nie stanowi wyjątku w działaniach artystów z Cloud Theater. Cloud Theater korzysta najczęśc