"Nie płacz, Anno" w reż. Mariana Pecki w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora. Pisze Aleksandra Konopko w Gazecie Wyborczej - Opole.
Po premierze. Twórcy najnowszej sztuki w opolskich lalkach pokazują, jak płynne mogą być granice, po przekroczeniu których stajemy się sprawcą lub ofiarą, a także jak niebezpieczne są stereotypy, za pomocą których łatwo wtłoczyć człowieka w społeczne role i schematy. Od soboty repertuar Opolskiego Teatru Lalki i Aktora został wzbogacony o kolejne przedstawienie dla dorosłych. Konsekwentne budowanie sceny lakowej dla starszych widzów jest przedsięwzięciem godnym uznania. Po ubiegłorocznym sukcesie "Iwony, księżniczki Burgunda" w reżyserii Mariana Pecki oczekiwania wzrosły, a reżyser ustawił poprzeczkę naprawdę wysoko. Przygotowując polską prapremierę sztuki "Nie płacz, Anno", sam musiał się z nią zmierzyć i jak się okazało, nie było to proste zadanie. *** Dramat "Nie płacz, Anno" napisany przez enigmatycznego Juliusa Meinholma jest uznany za opowieść o kobiecie napisaną przez mężczyznę. Czy tak jest naprawdę? Zagłębiając się