EN

8.12.2004 Wersja do druku

Lalki mimów

- Za namową Kazimierza Wiśniaka kupiliśmy pierwszą limitowaną lalkę Barbie. Stroje do takiej kolekcjonerskiej serii projektują wybitni kreatorzy mody: Christian Dior, Yves Saint Laurent, Nina Ricci - o kolekcji zabawek Henryka Tomaszewskiego opowiada STEFAN KAYSER.

Henryk Tomaszewski, od którego wszystko się zaczęło, wokół niektórych lalek potrafił chodzić miesiącami. Nie wszystko, co się chce, można kupić od razu.... Tomaszewski zaginał wtedy parol i czekał? - Tak czasami bywało. Tomaszewski był pasjonatem i potrafił swoje pasje przenosić na innych. Studiował także literaturę poświęconą zabawkom. On miał wielką wiedzę nie tylko o pantomimie. W kolekcjonowaniu zabawek był moim przewodnikiem i nauczycielem. Swój zbiór tworzył przez dziesiątki lat, wiele przywoziliśmy z zagranicznych podróży. Zwłaszcza z Niemiec, Szwajcarii, Holandii. To są kraje o dużej tradycji zabawkarskiej, tam jest bardzo bogaty rynek, są specjalistyczne muzea. Zwiedzaliśmy je, a z tamtejszych antykwariatów przywoziliśmy do Polski kartony zabawek. Z celnikami nie było kłopotów? - Oj, były, były. Te niewinne zabawki czasami stawały się podejrzane. W czasie stanu wojennego celnicy czescy bardzo dokładnie je oglądali, tak jak

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Te lalki są seksowne

Źródło:

Materiał nadesłany

Słowo Polskie Gazeta Wrocławska nr 287

Autor:

Cezary Kaszewski

Data:

08.12.2004