Po pierwszych dniach Międzynarodowego Festiwalu Szkół Lalkarskich w Białymstoku pisze Monika Żmijewska w Gazecie Wyborczej - Białystok.
Blisko dwie setki gości, 13 krajów, 11 szkół lalkarskich. Przywiezione lalki i rekwizyty trudno zliczyć. W Białymstoku trwa jedyny taki festiwal w Polsce - Ożywiona atmosfera panuje w dwóch miejscach - w Akademii Teatralnej przy ul. Sienkiewicza 14 (gospodarz imprezy) i Białostockim Teatrze Lalek (ul. Kalinowskiego 1). Młodzi adepci lalkarstwa (m.in. z Finlandii, Izraela, Francji, Iranu, Rosji) przebiegają z uczelni do teatru, oglądają spektakle kolegów, albo też są właśnie w trakcie przygotowywania własnych przedstawień. Poza spektaklami otwartymi również dla publiczności (w ciągu dnia teatry prezentują się zazwyczaj dwukrotnie - o godz. 11 i 13, równolegle w Akademii i BTL; w programie codziennie jest też spektakl o godz. 17 w BTL), są też tzw. off presentation. W niedużych uczelnianych salkach, w bardziej kameralnej atmosferze studenci pokazują sobie rozmaite techniki lalkowe, dyskutują o teatrze. Wczoraj, w pierwszym takim "roboczym" dniu w Aka