EN

20.04.2009 Wersja do druku

Lalki i ludzie

VI Międzynarodowy Festiwal Solistów Lalkarzy w Łodzi. Pisze Zofia Jabłonowska-Ratajska w Rzeczpospolitej.

W wykonaniu lalki wszystko wydaje się możliwe, bo lalka podejmuje się czynów najbardziej niewiarygodnych, zarówno złych, jak i dobrych - z taką samą lekkością. Przewraca się, umiera. I znów wstaje. Istnieje tylko dla spektaklu, dla widzów, jej świat to scena, a jej stwórca to artysta, który powołuje ją do krótkich chwil życia. W chwilach tych bywa epifanią, metaforą, opowiada cudze historie. Za pomocą paru gestów lalka potrafi dotknąć tajemnicy. Kto nie pamięta np. sceny z marionetką z "Podwójnego życia Weroniki"? Ważne, kto lalką kieruje. Dawniej ktoś zza parawanu, z ukrycia poruszający pacynką, kukiełką, jawajką, rzucający cienie. Dziś coraz częściej widoczny i występujący razem - zwany aktorem teatru ożywionej formy. Kim jest, mamy okazję się dowiedzieć przy okazji VI Międzynarodowego Festiwalu Solistów Lalkarzy zorganizowanego przez Teatr Lalek Arlekin i trwającego w Łodzi od 18 do 23 kwietnia. Najpierw aktorzy i lalki w

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Lalki i ludzie

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 92

Autor:

Zofia Jabłonowska-Ratajska

Data:

20.04.2009

Festiwale