"Alchemik" w reż. Ireny Dragan w Teatrze Kubuś w Kielcach. Recenzja Agaty Niebudek w Echu Dnia.
To nic, że jesteś dorosłym człowiekiem. Poważnym ojcem, szanowaną matką, znakomitym specjalistą, a może borykającym się ze światem nieudacznikiem. Namawiam cię, byś poszedł do teatru lalkowego. Nie, nie ze swoim dzieckiem lecz sam, dla siebie. Można wędrować, a potem wrócić do punktu wyjścia. I wcale nie musi to być porażką. Przekonał się o tym pewien andaluzyjski pasterz, przekonujemy i my. A wszystko to dzięki najnowszej premierze w kieleckim teatrze lalkowym Kubuś. Artyści porwali się na rzecz okrzyczaną, ale i trudną. "Alchemik" Raulo Coelho od lat na całym świecie bije rekordy czytelniczej popularności, powstają fan kluby tej książki, ale reżyserzy nie kwapią się jakoś z przenoszeniem jej na sceniczne deski. Bowiem nie jest to powieść łatwa do sfabularyzowania. Reżyserka kieleckiego spektaklu Irena Dragan zdecydowała się na konwencję teatru czarnego. Ciemne tło jest doskonałym kontrapunktem dla pięknych, wyrazistych lalek autor