By pokazać to, co w książce prawdziwe i poruszające, trzeba znaleźć swój język i swoją metodę -tak o "Lalce" Prusa na tydzień przed premierą mówi Wojciech Kościelniak, reżyser spektaklu. Czy jego metoda okaże się skuteczna, przekonamy się już niedługo. Tymczasem w Teatrze Muzycznym praca wre. Trwają ostatnie próby przed premierą. - Pomiędzy choreografem, kierownikiem chóru, kierownikiem muzycznym i mną trwa walka o ludzi, bo każdy chce dopiąć na ostatni guzik to, za co jest odpowiedzialny - mówi Wojciech Kościelniak. - Im bliżej premiery, pojawia się coraz więcej zadań, które łączą ze sobą poszczególne elementy spektaklu. Wówczas okazuje się, że nie wszystko jest takie łatwe. Pojawia się ciśnienie. - Na szczęście nie ma takich sytuacji, że krzyczymy na siebie czy złościmy się - dodaje reżyser. - Są oczywiście sceny łatwiejsze i trudniejsze do zrobienia inscenizacyjnie czy aktorsko. Ale i na to jest rozwiązanie. Jeśli pojawia
Źródło:
Materiał nadesłany
POLSKA Dziennik Bałtycki, nr 42