Pokazy IV Międzynarodowego Festiwalu Solistów Lalkarzy w Łodzi relacjonuje Leszek Karczewski.
Attila Lazar z Węgier pokazał "Podsumowanie historii Egeru" o wielkiej bitwie, jaką stoczyli w XVI wieku żołnierze węgierscy z Turkami. Vanessa Valk zahipnotyzowała publiczność spektaklem "Sama w wannie" [na zdjęciu] wg Jeana Cocteau. Animowała postacie, leżąc w wannie, by zabrać widzów w krainę erotyki i śmierci. Pod jej palcami na płachcie cieniuteńkiej folii rozchodziły się kręgi jak na wodzie. Tuż pod jej taflą rzucały się ryby - na moment żywe, choć sztuczne. Z poetyckimi etiudami sąsiadowały komiczne. Diabełek-marionetka wdrapywał się na biodra aktorki i tulił do jej piersi. Obok długonoga cyganka o niezwykłym sexappealu kiwała się na skraju wanny. Nagle z wody wyłonił się mężczyzna (w skali 1:1) i przymuszał aktorkę do pocałunków. Napięte ciało lalkowego partnera, zrobione ze sprężystego szlafroka, dawało iluzję, że to on decyduje, co dzieje się na scenie. Valk broniła się przed postacią, którą sama animowała! I choc