"Lalka" wg Bolesława Prusa w reż. Wojciecha Klemma w Teatrze Słowackiego w Krakowie. Pisze Joanna Raba w Teatrze dla Wszystkich.
Kiedy słyszy się o "Lalce" Bolesława Prusa pierwszym skojarzeniem jakie nasuwa się większości z nas jest zapewne Izabela Łęcka. I choć motywów lalki w powieści jest więcej, to właśnie jej postać zwykliśmy odruchowo łączyć w pierwszej kolejności z tytułem. Jednak Wojciech Klemm, realizując dzieło Prusa w Teatrze im. Juliusza Słowackiego, nie uznał figury lalki za najważniejszy klucz otwierający znaczenie tekstu. Zainteresowało go coś zupełnie innego, mianowicie zaskakująca analogia pomiędzy współczesnością a realiami końca XIX wieku, które zostały w "Lalce" precyzyjnie sportretowane. A jak deklaruje reżyser: "Każde zdanie, które pada u nas na scenie - nie przepisaliśmy i nie dodaliśmy do Bolesława Prusa nic - odbija się w polskiej rzeczywistości." Nie powinniśmy się więc dziwić, że Stanisław Wokulski (Mateusz Janicki) wracając z Rosji ze swoim imponującym, świeżo nabytym majątkiem trafia do betonowego bloku, który jest nieuko