- W tej chwili zajmuję się wyłącznie reżyserią operowego teatru. Operę uważam za najpiękniejszą, najbardziej podniecającą i wzruszającą dziedzinę sztuki, jaka koło nas istnieje - mówi reżyser Laco Adamik.
ANNA SZELIŃSKA-MIKUS: Studiował pan architekturę i reżyserię, co zadecydowało o wyborze bycia reżyserem? LACO ADAMIK, główny reżyser Opery Krakowskiej: Jako dziecko wyobrażałem sobie grafikę, która się rusza, film animowany, w końcu wylądowałem na architekturze. Zaraz po pierwszym roku architektury, która jest piękną specjalizacją, spotkałem ludzi, oddanych filmowi, pasjonatów i zacząłem z nimi współpracować. Za pierwszym podejściem dostałem się na Akademię Praską na reżyserię i tak już zostało. Co lubi pan najbardziej reżyserować? - Jestem z wykształcenia reżyserem filmowym i telewizyjnym. Moje życie zawodowe tak się potoczyło, że zacząłem robić filmy i spektakle teatru telewizji. To było coś, co mnie pociągało i całkowicie absorbowało. Teatr TV jako gatunek się skończył, to coraz więcej zacząłem pracować, szczególnie w teatrze muzycznym, bo z muzyką czuję się dobrze. Wyniosłem to z domu. Mój ojciec był muz