EN

3.10.2013 Wersja do druku

Labirynt intryg

"Pokojówki" w reż. Krzysztofa Babickiego w Teatrze Miejskim w Gdyni. Pisze Łukasz Rudziński w portalu Trójmiasto.pl.

Spragnieni klasycznie budowanego teatru opartego na grze z partnerem i psychologizmie postaci w "Pokojówkach" znajdą pozycję dla siebie. Spektakl Teatru Miejskiego to przede wszystkim gra pozorów, której sens widoczny jest dopiero po dłuższej chwili. Krzysztof Babicki, reżyser premiery inaugurującej nowy sezon artystyczny Teatru Miejskiego, sięgnął po tekst Jeana Geneta, który chętnie portretował wykluczonych i odrzuconych. Genet misternie zapętlał akcję dramatów, by odsłaniać fałsz i obłudę, jednocześnie zamazując granice między fikcją a rzeczywistością. Podobnie jest w "Pokojówkach" - dramacie ułożonym na trzech bohaterów (czwartego, Autora, dołożył reżyser spektaklu, by przedstawić didaskalia sztuki). Tu wszystko opiera się na niuansach i aż prosi się o silny sceniczny wyraz. Kim są i dlaczego zachowują się tak, a nie inaczej pokojówki Claire i Solange? Dlaczego pragną śmierci swojej pracodawczyni? Czemu wysłały jej partnera do

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Labirynt intryg - recenzja "Pokojówek" Teatru Miejskiego

Źródło:

Materiał nadesłany

www.trojmiasto.pl

Autor:

Łukasz Rudziński

Data:

03.10.2013

Realizacje repertuarowe