EN

16.06.1960 Wersja do druku

La Nausee

Kiedy kłamstwo jest dozwolone? Dla skrócenia. Kiedy mówienie prawdy byłoby złamaniem prawdziwych proporcji.
Karol Irzykowski

Gdybym był Pustelnikiem z Krakowskiego Przedmieścia zaszedłbym do kawiarni gdzie bywa Jean Paul Sartre,po Cafe Florę była to Deux Magots. Z rozmowy później opublikowanej wynikałoby że mój rozmówca ma nie bardzo dobry styl. Że ma zły gust literacki. Więcej,że ma nie bardzo mądrą żonę. Jeszcze więcej,że niedobra pryszczata cera twarzy u ludzi w tym wieka nie wzbudza sympatii. I tylko nienagannie skrojony paryski garnitur zyskałby aprobatę. Potem rozmawialibyśmy o wspólnych znajomych i okazałoby się,że najbardziej z nich ceni Kazimierza Brandysa nie znając w dodatku jego ostatniego opowiadania,które nawet w Warszawie się wszystkim tak podobało. Skoro jednak Pustelnik nie opuszcza Krakowskiego Przedmieścia był jeszcze jeden sposób na Sartre'a: zademonstrować w Warszawie którąś z jego sztuk, najlepiej "Diabła i Pana Boga",co też uczyniono ze złośliwą pracowitością. W tym utworze czytamy w programie - "publicystyka ustępuje miejsca sztuce". Isto

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

La Nausee

Źródło:

Materiał nadesłany

Współczesność nr 12

Autor:

Andrzej Dobosz

Data:

16.06.1960

Realizacje repertuarowe