"Teatr to poezja, która podnosi się z kart książki i staje się własnością człowieka. A kiedy to się urzeczywistnia, człowiek mówi i krzyczy, płacze i rozpacza. Teatr wymaga, aby każda postać sceniczna ukazywała się w kostiumie poezji i aby równocześnie jej krew i kości były widoczne" - mówił Federico Garcia Lorca i konsekwentnie starał się realizować te założenia. Dlatego też jego dramaty, są oryginalnym stopem poezji, zaskakującego niekiedy w swej doskonałości i szczegółach obyczajowych realizmu, widać w nich spontaniczną radość i melancholię, żart, groteskę i tragizm. Wnosi poezję do codziennego życia, albo tylko ujawnia ją, sięgając do bogatych źródeł hiszpańskiej poezji ludowej. Jest w jego dramatach, a szczególnie w "Rosicie" coś, co można nazwać teatralnością. Chodzi tu o sposób budowania postaci ostrymi konturami, zmienność konwencji, bezpośrednie nawiązywanie do komedii dell'arte; wszystko to razem nie może chyba
Tytuł oryginalny
Kwiaty Garcii Lorki
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Łódzki nr 297