Jako dziennikarz, z pewną rezerwą odnoszę się - proszę mi to wybaczyć - do ludzi sztuki, którzy odmawiając udzielenia wywiadu twierdzą, iż wszystko, co mają do powiedzenia mówią swoją twórczością. Zawsze mi się wydaje, iż jest w takim stanowisku doza pozerstwa, a także - wbrew pozorom - megalomanii. Wszelako i przeciwieństwo takiej postawy - nieustanna chęć tłumaczenia, dopowiadania własnych dzieł, w języku innej dyscypliny niż ta, w której zostały stworzone - jest w jakiejś mierze podejrzane. Może bowiem sugerować bądź niedostateczne opanowanie środków wyrazu danej dyscypliny, bądź też niewłaściwy jej wybór dla przekazania określonych treści. Nie twierdzą, iż tak jest zawsze jednak trudno takie przypadki zaliczyć do szczególnych wyjątków. Bogusław Schäffer - kompozytor, teoretyk i krytyk muzyczny - w programie do "Kwartetu dla czterech aktorów" własnego autorstwa pisze m.in.: "Dzieło wynosi człowieka, jednocześnie go poniżaj
Tytuł oryginalny
Kwartet na instrumenty perkusyjne
Źródło:
Materiał nadesłany
"Express Ilustrowany" nr 63