Dzisiaj na scenie Teatru im. J. Słowackiego odbędzie się premiera "Śnieżycy", dramatu wg libretta Agnieszki Osieckiej, opartego na motywach "Śniegu" Stanisława Przybyszewskiego, w reżyserii i z muzyką Zygmunta Koniecznego.
Swoimi uwagami na temat tej realizacji z Czytelnikami "GK" podzieliła się Agnreszka Osiecka. AGNIESZKA OSIECKA: Sztuka Przybyszewskiego "Śnieg" to jest mój stary bzik. Dwiema drogami szliśmy do tego przedstawienia. Jeżeli chodzi o wątek krakowski, to ojcem chrzestnym pomysłu, żeby Zygmunt Konieczny coś reżyserował, był Jerzy Goliński. Widział Zygmunta w szkole teatralnej, kiedy prowadził zajęcia ze studentami, i tak się zachwycił, że podszedł do Koniecznego i powiedział: Zygmuncie, ty musisz u mnie w teatrze coś wyreżyserować. I dał mu carte blanche. Powiedział, że Zygmunt może coś sam napisać, sam skomponować i sam wyreżyserować. Ale Zygmunt nie chciał jednej cząstki z tych wszystkich pięknych zamówień wykonać, mianowicie nie chciał jednak pisać libretta. I zwrócił sią do mnie, dlatego, że jakiś czas pracujemy już razem. Pokazałam Zygmuntowi pewną próbkę mojego libretta, które nazywa się "Porwana przez wiatr". To się Zygmuntowi