Scenariusze radiowego kabaretu "Decybel" Jerzy Dobrowolski
chciał wydać jeszcze w latach 70. Udało się to jednak zrobić
dopiero po jego śmierci. Warto było poczekać - pisze Wojciech Lada w Uważam rze.
W lipcu minęło równe ćwierć wieku od śmierci Jerzego Dobrowolskiego. Dziś wszyscy pamiętają go przede wszystkim z filmów Stanisława Barei - dość wspomnieć o kapitalnej roli "męża, z zawodu dyrektora" w "Poszukiwany, poszukiwana" albo Jerzego "biedny miś" Dąbczaka w "Nie ma róży bez ognia". Był jednak Dobrowolski kimś znacznie więcej niż tylko genialnym odtwórcą drugoplanowych ról w pierwszoplanowych filmach. W latach 50. i 60. tworzył Dobrowolski kabarety Koń i Owca, przez które przewijały się takie późniejsze gwiazdy jak Wiesław Gołas, Stanisław Tym, Wojciech Pokora, Jerzy Turek czy Andrzej Stockinger. Jako kierownik redakcji rozrywki, wprowadził na ekrany telewizorów Kabaret Starszych Panów. W tym samym czasie stworzył wiele znakomitych ról w warszawskich teatrach - Dramatycznym i Rozmaitości. Poza tym reżyserował, pisał teksty... Przede wszystkim jednak zarażał całe środowiska aktorsko --artystyczne, a za ich pośrednictwem całą P