Germanista Jerzy {#os#38269}Łukosz{/#} twórczo przetworzył elementy biografii Tomasza Manna. "Ja go chcę sponiewierać" zapisał w swym dzienniku. - Z pomnika zrobić postać. Uczciwe sponiewieranie zaprowadzi mnie bliżej jego zagadek". Wcześniejsze wersje tego dramatu, znane mi ze scen teatrów w Bydgoszczy i warszawskiej Ochoty, dziwnie nie przekonywały. Udało się to natomiast Krzysztofowi {#os#3895}Orzechowskiemu{/#} w przedstawieniu Starego Teatru z Krakowa. Dramat opowiada o Tomaszu Mannie, który po wyborze Hitlera na urząd kanclerza niemieckiej Rzeszy, uciekł z kraju. Wielki pisarz, nazywany sumieniem narodu niemieckiego, jest pełen rozterek, czy na emigracji w Szwajcarii może przyjąć wysłannika fuhrera, który chce mu przedłożyć jakąś notę. Do dyskusji obok żony Katii, wciąga nawet swego prostodusznego fryzjera Franka. To on w końcu okaże się owym wysłannikiem, a de facto pracownikiem kancelarii Rzeszy i oficerem gestapo. W n
Tytuł oryginalny
Kuszenie pisarza
Źródło:
Materiał nadesłany
Rzeczpospolita nr 51