W kwietniu 1986 roku w Akademietheater w Wiedniu odbyła się premiera sztuki Vaclava Havla "Kuszenie".
"Ja piszę sztukę tak, jak umiem i jak mi to wychodzi, ponieważ jestem taki złośliwiec, później się nad tym zastanawiam. Nie wydaje mi się, żeby sztukę można było pisać jako zaplanowaną ilustrację jakiejś tezy czy myśli. To nie byłaby sztuka, a jeżeli - to byłaby ona dydaktyczna, zarozumiała. Nigdy nie przepadałem za Brechtem, właśnie z tych powodów - że jest to spryciarz, który wie lepiej niż inni, jak to z tym całym światem jest, i stale tych innych poucza (...) Każda sztuka musi mieć swoją tajemnicę, inaczej nie byłaby sztuką. Tajemnica ta może być w rozmaity sposób ukryta, ale musi tam być (...) Myślę, że tajemnica może być zawarta również w pozornie całkiem zmechanizowanej sztuce, i na odwrót - w sztuce bardzo psychologicznie nakreślonej, z wieloma indywidualnymi losami, żadnej tajemnicy być nie musi (...) Zawsze mnie irytowało, ilekroć czytałem w krytykach teatralnych, że gdzieś grają "Makbeta" jako sztukę o tym i owym, a