EN

6.06.2017 Wersja do druku

Kurtyzana z ulicy Mariackiej

"Mariacka 5" Lecha Majewskiego w Teatrze Rozrywki w Chorzowie. Pisze Michał Centkowski w Newsweeku.

Lech Majewski wyreżyserował oparty na swoim tekście monodram o podstarzałej katowickiej prostytutce. W rolę upadłej królowej wcieliła się legendarna Elżbieta Okupska. Zaczyna się piękną sceną w ciemności słychać ciężkie kroki zgnębionej Heli, kiedy wreszcie dociera na swoje skromne poddasze zamieszkiwane wspólnie z wiecznie pijaną Babką. Zmęczona i pobita, ubrana w śmieszno-straszny wyzywający róż, opiera się o ścianę i nieobecnym wzrokiem wpatruje w chłodne światło jarzeniówki. Potem jest, niestety, nic tylko mniej subtelnie, ale przede wszystkim nudno. Oglądamy codzienne rytuały, słuchamy anegdot o wróżbach, orgiach, świętych i kryminalistach. Uliczny brudek miesza się z mistycznymi uniesieniami bohaterki, która u Majewskicgo jest dziwką i świętą. Podstawowym problemem jest jednak pozbawiony w gruncie rzeczy dramaturgii, pełen dłużyzn tekst. Treści jest w nim najwyżej na półgodzinną etiudę, a nie półtoragodzinny monodram.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kurtyzana z ulicy Mariackiej

Źródło:

Materiał nadesłany

Newsweek Polska nr 24/05/11-06-17

Autor:

Michał Centkowski

Data:

06.06.2017

Realizacje repertuarowe