EN

16.05.2014 Wersja do druku

Kupiec trochę rozebrany i trochę szalony

"Kupiec wenecki" w reż. Adama Nalepy w Teatrze im. Bogusławskiego w Kaliszu. Pisze Robert Kordes w Życiu Kalisza.

"Kupiec wenecki" wg Williama Shakespeare'a w reżyserii Adama Nalepy z Teatru im. W. Bogusławskiego w Kaliszu otworzył w minioną sobotę 54. Kaliskie Spotkania Teatralne. Festiwal jeszcze trwa. Zanim go podsumujemy i ogłosimy werdykt jury, zajmijmy się tym, co obejrzeliśmy na początku. Czyli ostatnią kaliską premierą w tym sezonie. Rzecz jasna, to nie pierwsza sztuka Szekspira na deskach kaliskiego teatru i nawet nie pierwszy "Kupiec wenecki". Obecną realizację z pewnością jednak zaliczyć można do najbardziej kontrowersyjnych. Autorzy z góry zastrzegli, że nie zamierzają odnosić się do klasyka z czcią i pietyzmem. Nie zamierzali też wiernie trzymać się oryginału ani odtwarzać realiów jego epoki. Do tego stopnia, że dopisali Szekspirowi trochę własnych tekstów. We współczesnym teatrze takie zabiegi zdarzają się coraz częściej i powoli przestają kogokolwiek dziwić. Nie takie rzeczy robiono już na scenie. Wątpliwość dotyczy natomiast osiąganyc

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kupiec trochę rozebrany i trochę szalony

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Kalisza nr 20/14-05-14

Autor:

Robert Kordes

Data:

16.05.2014

Realizacje repertuarowe