Choć Plaut, czyli poprawnie: Titus Maccus Plautus do swoich sztuk - na równi zresztą z Terencjuszem i innymi rzymskimi komediopisarzami - brał sobie bezpardonowo osnowę i wątek treściowy od greckich komediopisarzy, a zwłaszcza od Menandra i Filemona, to przecież nam to nic nie przeszkadza. Zwłaszcza, gdy weźmiemy pod uwagę, że Grecy z kolei brali sobie pożyczki tematyczne podobno z komedii czy też raczej opowieści komediowych egipskich, niestety, nie zachowanych do naszych czasów. A Egipcjanie zapewne - też pożyczali to i owo od Hetytów, Babilończyków lub Sumerów - ale co możemy już tylko przypuszczać, nie mając na to żadnych konkretnych dowodów. "Pożyczanie" zresztą trwało nadal, bo od starożytnych autorów brali następnie wątki treściowe komediopisarze włoskiego Odroczenia, a od nich znowu Anglicy i Francuzi z Szekspirem i Molierem na czele. W każdym razie to, co z greckiego, czy rzymskiego komediopisarstwa zdołało dotrwać do naszych dni, na
Tytuł oryginalny
"Kupiec" Plauta
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Zachodni Nr 22