Akcją "Kup sobie teatr!" TR Warszawa znów wyznacza trendy. Tym razem nie chodzi jednak o rewolucję o wymiarze artystycznym, lecz o przetrwanie kultowej sceny przy Marszałkowskiej.
O projekcie może dowiedzieć się każdy, kto odwiedza teatr od lat kojarzony z Grzegorzem Jarzyną. Są ulotki, plakaty Ale żeby dowiedzieć się szczegółów dotyczących niecodziennej akcji "Kup sobie teatr!", postanowiłem zasięgnąć informacji u źródła. Spotykam się zatem z Michałem Goździkiem, prezesem Fundacji TR Warszawa. Siadamy przy jednym ze stolików w Delikatesach, restauracji i kawiarni działającej przy teatrze TR Warszawa. W tej samej kamienicy przy Marszałkowskiej 8, o którą od kilku lat toczy się bój. Stawką jest być albo nie być jednej z najważniejszych scen teatralnych w Polsce. Michał Goździk jest młodym radcą prawnym, partnerem w kancelarii WKiW, mającej biura w Warszawie i Belgradzie. Sporo czasu spędził w Kosowie, gdzie z ramienia ONZ organizował administrację publiczną. Teraz jako prawnik współpracuje między innymi z firmami na Bałkanach. Podczas naszego spotkania co jakiś czas dzwoni jego telefon; rozmawia po serbsku. P