EN

30.06.2001 Wersja do druku

Kulturałki: To był tydzień (fragm.)

Z premiery "Wielebnych" wychodziłem pełen gorzkich myśli; żal mi było wybitnego dramaturga, który samotnie (dała się zauważyć nieobecność żony), oglądał swą sztukę w takim kształcie, ze smutkiem myślałem o Jerzym Stuhrze, nie zazdrościłem Andrzejowi Sewerynowi, któremu jako pretendentowi do suk­cesji po dyrektorze Koenigu też pewnie nie było wesoło... Poprzedzone medial­nym hałasem przedstawienie zdawało się prosić - ciszej nad tym nieszczę­ściem... Cała nadzieja, że w telewizyjnej inscenizacji Kazimierza Kutza tekst Mrożka się obroni.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kulturałki: To był tydzień (fragm.)

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski nr 151

Autor:

Wacław Krupiński

Data:

30.06.2001

Realizacje repertuarowe